Czy przełożony może być ofiarą mobbingu?

Mobbing kojarzy się z reguły ze stereotypem, iż przełożony (mobber) znęca się nad pracownikiem (ofiarą mobbingu). Nie jest to jednak regułą. Zdarzają się bowiem sytuacje gdy to przełożony staje się ofiarą mobbingu ze strony swoich podwładnych.

Czym jest staffing?

Staffing polega na tym, że pracownik lub grupa pracowników podejmuje działania godzące w przełożonego w celu wyeliminowania go z firmy, ośmieszenia, poniżenia czy doprowadzenia do jego odejścia ze kierowniczego stanowiska. Staffing to odmiana mobbingu, któremu pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać.

Kto jest najbardziej narażony na staffing?

Typ pierwszy: osoby ambitne, kontrolujące pracę podwładnych, niebojące się zawracać uwagi podwładnym, oceniające pracę podwładnych, stawiające wyraźne oczekiwania, żądające zaangażowania od zespołu. Często postrzegane jako wymagające.

Typ drugi: osoby, które nie wykonują sumiennie swojej pracy, nie potrafią zarządzać zespołem, doprowadzają do pogarszania wyników zespołu, nieotrzymania premii przez zespół, osoby przez które zespół jest zmuszony nadrabiać zaległości itp.

Jakie roszczenia ma ofiara staffingu?

Staffing to odmiana mobbingu a więc ofierze staffingu przysługują takie same prawa. Roszczenie powinno więc być dochodzone przeciwko pracodawcy (który nie zapobiegł staffingowi). Ofierze przysługują przede wszystkim dwa roszczenia:

  • żądanie odszkodowania – z powodu doznania mobbingu;
  • oraz żądanie zadośćuczynienia – gdy u danej osoby mobbing doprowadził do rozstroju zdrowia.

Jak zapobiegać staffingowi?

Przede wszystkim konieczny jest dobry regulamin antymobbingowy (instrukcja/polityka), który określi sposoby zgłaszania zachowań niepożądanych w zatrudnieniu. Bardzo istotne są także szkolenia pracowników, którzy powinni wiedzieć jakich zachowań firma nie toleruje oraz jakie są sposoby zgłaszania mobbingu. Trzeba pamiętać, że zapobieganie mobbingowi (w tym staffingowi) jest o wiele lepszym rozwiązaniem niż ponoszenie jego skutków, gdy już mobbing zaistnieje.

Masz więcej pytań? Chciałbyś przeprowadzić szkolenie dla swoich pracowników a może potrzebujesz pomocy w dochodzeniu roszczeń przed sądem pracy? Skontaktuj się ze mną

8 Komentarzy

  1. Świetnie, że poruszyłeś ten temat w taki przystępny sposób. Zawsze mówi się o tym, że to pracownicy są ofiarami mobbingu a moze to być w drugą stronę. Presja nieraz w pracy potrafi być ogromna.

    1. Dziękuję za miły komentarz! Zachęcam do częstych wizyt na moim blogu 🙂 Pozdrawiam, M.F.

  2. Bardzo dobrze, że ten temat został poruszony. W końcu ktoś się odważył, bo długo był to chyba temat tabu. Oby więcej takich wpisów! Pozdrowienia!

    1. Dziękuję za miły komentarz 🙂 Pozdrawiam M.F.

    2. Dziękuję za miły komentarz! Pozdrawiam, M.F.

  3. Bardzo fajnie napisany artykuł, szczerze mówiąc… nigdy nie spotkałam się z taka odmiana mobbingu. natomiast jako podwładna przełożony – tak. Doświadczyłam mobbingu na własnej skórze. Wiecznie sie mnie o wszystko czepiali. I robili wszystko by mnie z tej pracy wyrzucić.Szkoda gadać.

  4. Ewa Podsiadło · · Odpowiedz

    A ja chciałabym przytoczyć moją sprawę , jestem koordynatorem , w ubiegłym miesiącu pracownica będąca na L4 wpadła do pracy i zaczęła na mnie krzyczeć , że jestem nikim ,że do niczego się nie daję i co ja tu w ogóle robię , chodziło jej o procedury , które ja stworzyłam a ona się z nimi nie zgadza , natomiast sprawdziłam i wszystko jest w najlepszym porządku .Krzyk jej słyszało kila osób będących wówczas na dyżurze . Bardzo to przeżyłam , przez miesiąc chodziłam do pracy jak widmo , po tym okresie poszłam na L4 bo załamałam się , wciąż płakałam itd. Zgłosiłam ten fakt dyrekcji , dyrekcja mnie potraktowała z góry , że mówią, że mam słabą wiedzę ( mam dowody ,że się nie mylę ) iże odwoła mnie ze stanowiska . Sama chcę z niego odejść , więc to nie jest moim problemem ale boli mnie fakt ,że pracownik może tak się zachować i nie ma konsekwencji za to , a moja przynależność zawodowa jest bliska zeru.
    Myślę o zwolnieniu się z pracy po 33 latach , ale jak oczyścić swoje imię bo to jest dla mnie jakims koszmarem .

    1. Pani Ewo, współczuję Pani tej sytuacji. To jest niestety przykład prześladowania przełożonego, o czym wspominam w artykule. Zapraszam do kontaktu ze mną (zakładka „skontaktuj się ze mną”). Być może będę w stanie pomóc. Pozdrawiam M.F.

Co o tym myślisz? dodaj swój komentarz!